Jedziemy na Finał Finałów Deichmann 2015 do Wałbrzycha !!!
Witajcie Czarni !!!
Brazylia!!!... Jedzie!!!! ten okrzyk słyszeliśmy dzisiaj trzykrotnie podczas rozgrywek finałów miejskich Turnieju Deichmann 2015. I trzykrotnie udowodniliśmy, że wola walki i chęć zwycięstwa są najlepszym motywatorem!!!
Jak zawsze nie obyło się bez dramaturgii i chwil zwątpienia ale po kolei :)
Po wielu tygodniach rozgrywek oraz spotkań rewanżowych Czarni w barwach Brazylii awansowali do fazy play-off Deichmann 2015, która odbyła się jak zawsze na obiekcie Gedanii przy ul. Hallera w Gdańsku.
Tym razem graliśmy na świeżym powietrzu, na większym boisku i w blasku słońca.
Pierwsze spotkanie rozgrywaliśmy z Finlandią. Mecz zakończył się wynikiem 11:0 dla nas.
Gole w tym spotkaniu należały do: Klimy (2), Gorwy (4), Ryzenwebera (2), Włodara (2) i Marcinkowskiego (1).
Po tym spotkaniu wszyscy oczekiwaliśmy z niecierpliwością jak potoczą się kolejne mecze, w których po wielu emocjach poznaliśmy naszego przeciwnika w meczu półfinałowym - USA.
Tego meczu zapewne żaden z zawodników, jak również zgromadzonych Rodziców nie zapomni długo!
Emocje sięgały zenitu. USA "witało się z gąską", kiedy po zdobyciu bramki na 1:0 odliczali sekundy do końca spotkania.
Wspomniałem jednak na początku, że Czarnymi kierowała wola walki i na minutę przed końcem meczu wyrównującą bramkę dla Brazylii zdobył Klima, co doprowadziło, że o rozstrzygnięciu meczu miała zadecydować dogrywka.
Po dwóch 150-cio sekundowych połowach dogrywki okazało się, że żadna ze stron nie zamierza łatwo "skóry oddać" :)
Skończyło się na rzutach karnych, w których oprócz 100-procentowych strzelców (Gorwa, Klima i Marcinkowski) bohaterem tej części gry okazał się Bartek Szturo, który broniąc strzał przeciwnika, przechylił szalę zwycięstwa na naszą stronę!!!
GRAMY O FINAŁ!!!
W zaciszu rozgrywek o 3-cie miejsce drużyn USA - Niemcy, Trenerzy i Chłopaki Czarnych opracowywali taktykę na mecz finałowy. Nasi chłopcy z uwagą i skupieniem słuchali i analizowali wszelkie możliwe scenariusze gry z Iranem, bo to właśnie ta drużyna w międzyczasie okazała się naszym rywalem w starciu o Finał Finałów.
GWIZDEK SĘDZIEGO!!!
Nie minęło 10 sekund i Klima otworzył spotkanie golem ze środka boiska po rozpoczęciu meczu przez Gorwę!!! Po tak udanym starcie, Brazylia nabrała wiatru w żagle. Nie ulegało wątpliwości, że kontrolują spotkanie od początku do końca.
Wspaniała gra Szymki z poświęceniem eliminującego wszelkie zapędy przeciwnika na bramkę, Filipa, który wygrywał wszystkie główkowe pojedynki, Guzego, którego nikt nie był w stanie "przejść" tak samo jak Włodara, Marcinkowskiego i Ryzenwebera, którzy wyprowadzali z Włodarem piłkę na atak i strzelców dwóch kolejnych bramek na miarę zwycięstwa czyli Klimy i Gorwy, przesądzających o wyniku spotkania na 3:1. Nie udałoby się to jednak bez bezbłędnych interwencji Bartka w bramce!!!
CZARNI!!! JADĄ!!! Do Wałbrzycha na Finał Finałów!
Jasiek Klimaszewski został w tych rozgrywkach Królem Strzelców !!!
Gratulujemy Chłopaki, a Rodzicom dziękujemy za wspaniały doping :)